Praca, którą tutaj wykonaliśmy powoli procentuje i mamy wielką nadzieję, że przełoży się niebawem na wyniki ! Jutro poranny rozruch szybkie pakowanie i podążamy w kierunku Gniezna.
Dziś zrealizowaliśmy dwa mocne treningi : poranny biegowy na stadionie ze świetną nawierzchnią tartanową a drugi rowerowy w zmiennej pogodzie … było słoneczko i trochę deszczu w górach! Kilka pożądnych podjazdów oraz zakończenie na szczycie w Karpaczu (z obowiązkową wspinaczką na „Orlinek”) … następnie kilka kilometrów malowniczego zjazdu i po 65 km zasłużony obiad w Jeleniej. Będzie nam Jeleniogórskich klimatów brakowało.